Pandora Gate to temat, który w świecie Internetu jest obecny od kilku tygodni. Na znanych influencerów wciąż wypływają nowe dowody, które są kierowane do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z tytułu pedofilii. Kolejny odcinek w tej sadze opublikował Marcin Dubiel.
„Jak się odkleiłem?” – kolejny film Marcina Dubiela
W aferę Pandora Gate zamieszani są przede wszystkim Stuart Burton oraz Marcin Dubiel. O ile pierwszy influencer nie reaguje medialnie na poważne oskarżenia, o tyle Dubiel szuka sposobu na obronę własnego imienia.
Pierwsze filmiki Marcina mające udowodnić jego niewinność spotkały się z gigantycznym hejtem, jednak influencer postanowił brnąć dalej w swoją obronę i 8 listopada udostępnił następny filmik, który miał rozwiewać słuszność oskarżeń dotyczących tego, że rzekomo krył pedofilię.
„Jak się odkleiłem” – co zawarte jest w tym filmie?
Film „Jak się odkleiłem” trwa niewiele ponad cztery minuty, aczkolwiek przekazuje wiele istotnych informacji. Na wstępie influencer skupił się na wyjaśnieniu, dlaczego jego zachowanie z przeszłości powinno być traktowane jako nastoletnia głupota, a nie krycie pedofilii. W swoich argumentach Dubiel skupił się na tym, że jest bardzo atencyjną osobą, która w młodości miała duże problemy rodzinne.
Czytaj dalej: Wardęga Dubiel Boxdel – Pandora Gate – nowe fakty
Sprawiło to, że Marcin szukał sposobów na zaistnienie w sieci, udzielając się na wielu portalach społecznościowych. Dubiel równocześnie przyznaje się do błędu i podkreśla, że jako nastolatek często wpadał w problemy. Sam Marcin bardzo mocno żałuje zachowań z przeszłości, jednak nadmienia, że minione wydarzenia mocno go ukształtowały i sprawiły, że stał się znacznie bardziej dojrzały.
Więcej informacji: Fame MMA kto jest właścicielem? – Kiedy powstała federacja, Historia
Krótki filmik Dubiela – jak można było się spodziewać – nie został przyjęty z optymizmem. Dubiel zapowiadający otwarcie nowego rozdziału i zamknięcie tego, co było w przeszłości, nie trafił w serca większości internautów. Widzowie sądzą, że jest to kolejna próba manipulacji Marcina, który szuka sposobu na naprawę zszarganej opinii na swój temat. Czy zapowiedź Dubiela oznacza jego zniknięcie z Internetu? A może wkrótce zobaczymy go w zupełnie innej roli? Przekonamy się już wkrótce.
Źródło foto: fot. screenshot X, YouTube / Marcin Dubiel
Źródło: X, własne