W grudniu tego roku odbędzie się wyjątkowe wydarzenie w świecie FAME: Reborn — na arenie pojawi się znany użytkownik aplikacji Twitter o pseudonimie „Greg”. W wywiadzie Gancewskiego zapytano go, czego możemy spodziewać się po jego starciu z doświadczonym zawodnikiem Adrianem „Polakiem”.
Fame MMA powraca na ekrany jeszcze w tym roku, przynosząc kolejne spektakularne wydarzenie dla wszystkich fanów nietypowych walk. Tym razem pojawią się zarówno gwiazdy internetu, jak i doświadczeni zawodnicy sportowi. Jedną z najbardziej oczekiwanych walk będzie starcie powracającego Normana Parke’a z Maciejem Sulęckim.
Debiuty rozgrzeją publiczność? To się okaże!
Nie sposób przejść obojętnie obok licznych debiutów, które są obiecywane przez organizację. Jednym z tych debiutantów jest Grzegorz Gancewski, szeroko znany publiczności jako „Greg” na Twitterze. Już w swojej pierwszej walce zmierzy się on z byłym mistrzem FAME, czyli Adrianem „Polakiem” Polańskim.
Czytaj więcej: Ile zarabiają freak fighterzy?
Jednak „Greg” jest enigmą, ponieważ przed swoim zaangażowaniem w organizację freak fightów był znany jedynie w świecie Twittera.
Sam w wywiadzie udzielonym Michałowi Tuszyńskiemu na kanale Fansportu TV przyznał, że jest trudne przekonanie widzów do swoich umiejętności w tym szalonym sporcie, dopóki nie stanie się częścią wydarzeń w oktagonie. Choć zdradził, że jego przeciwnik zdobywa informacje o nim, sam „Greg” pozostał niczego więcej nie zdradza.
Zobacz również: Żona Krzysztofa Rozpary atakuje Sylwestra Wardęgę podczas Cage’a!
Gancewski nie boi się Adriana „Polaka”, choć jest pełen pokory
Pytany o swoje plany przed nadchodzącą walką „Greg” żartobliwie przyznaje, że nie chce zbyt wiele spraw przedwcześnie ujawniać. Jak stwierdził Gancewski, Adrian intensywnie przygotuje się do walki, obecnie analizuje, zagłębia się w tajniki rywalizacji… oraz rozpytuje o „Grega”.
Gancewski jednak niczego się nie obawia, a wręcz przeciwnie: rozważa nawet przekazanie numeru telefonu „Grega” rodzicom, mając nadzieję, że może to prowadzić do odkrycia czegoś interesującego. Jak stwierdził Gancewski, jego ojciec… „wraz z niedźwiedziem wypuszczał go po podwórku”! Tak, to jego słowa.
Więcej informacji: Fame MMA kto jest właścicielem? – Kiedy powstała federacja, Historia
Te buńczuczne zapowiedzi spraiwają, że możemy liczyć na niezwykle emocjonujący powrót FAME MMA na arenę freak fightów, gdzie doświadczenie zawodowców spotka się z zapałem nowicjusza, a tajemnice, jakie nierozerwalnie są związane z pojawieniem się debiutantów, jedynie wzmacniają atmosferę oczekiwania na spektakularne widowisko.
Źródło foto: fot. screenshot X, YouTube / famemma.tv
Źródło: X, własne